Posted on wrz 4, 2013 in Obrzęki | 0 comments
Obrzęki to przypadłość – zdawać by się mogło – typowo kobieca. Która z nas nie uskarżała się na spuchnięte stopy, łydki i dłonie, nabrzmiałą twarz, czy wystający brzuch? Takie dolegliwości dokuczają nam zwłaszcza w drugiej połowie cyklu miesięcznego, gdy jest gorąco, albo mogą być wynikiem siedzącego trybu życia. Niestety, zdarza się, że są to sygnały świadczące o innych problemach – jak choroby nerek, wątroby czy serca. Nie bagatelizujmy ich!
Obrzęki to skutek nadmiernego gromadzenia się wody w naszym organizmie. Pojawiają się w następstwie działania wielu czynników – oprócz wyżej wymienionych można wskazać także na zażywanie leków (obrzęk ciała może być skutkiem ubocznym przyjmowania środków hormonalnych czy leków z grupy kortykosteroidów), rodzaj wykonywanej pracy – zwłaszcza ten związany z długotrwałym przebywaniem w jednej pozycji, ciążę, choroby układu krążenia (żylaki), a także niedobór białka, będący np. wynikiem restrykcyjnej diety lub nadmiar sodu, kiedy używamy w kuchni zbyt wiele soli. W takich przypadkach przepływ krwi jest utrudniony, następuje zjawisko jej zalegania, a płyn z krwi – osocze, nie będąc w obiegu przenika przez ścianki naczyń krwionośnych do tkanek, tam gromadzi się tworząc właśnie obrzęki.
Zazwyczaj obszar ciała, w którym są one najbardziej widoczne to nogi i kostki – to tam, wskutek siły grawitacji spływa nadmiar płynów. Jednak oczywiście nie jest to regułą i obrzęki równie dobrze mogą być zlokalizowane w innych częściach ciała – na brzuchu, rękach (zwłaszcza dłoniach), a nawet twarzy!
Kobiece ciało, tak różne od męskiego ma wrodzone, naturalne tendencje do gromadzenia wody – już niewielkie wahania hormonalne mogą wywołać tę przypadłość. Nie denerwujmy się zatem, kiedy obrzęki pojawią się w drugiej fazie miesiączki (mniej więcej tydzień przed spodziewanym terminem menstruacji) – powinny ustąpić kiedy rozpocznie się krwawienie. Nie powinno nas również niepokoić zanadto kiedy pojawią się w okresie letnim – zwłaszcza jeśli przez osiem godzin siedzimy w nagrzanym biurze. W takich przypadkach pomoże odrobina ruchu – co jakiś czas wstańmy od biurka i przejdźmy kilkanaście metrów, a podczas pracy pamiętajmy, aby często zmieniać pozycje nóg, ewentualnie wykonywać lekkie ćwiczenia jak napinanie i rozluźnianie łydek oraz unoszenie nóg, jakbyśmy stawały na palcach, a następnie opuszczanie. Tak niewiele wystarczy, aby znacząco poprawić swój komfort w te dni.
Jeśli jednak wyjątkowo źle znosimy ten okres warto jest sięgnąć po naturalną suplementację i wspomóc swój organizm w usuwaniu nadmiaru płynów – godny polecenia jest m.in. suplement Reumoseen, który łagodzi uczucie tzw. ciężkich nóg, czy Feminseen – preparat dedykowany kobiecym problemom. Działanie lekko drenujące ma także ziołowa mieszanka Gonseen. Ponadto dobrze jest stosować rozluźniające kąpiele w soli – np. z solą tymiankowo-eukaliptusową Dr Nona, po których koniecznie połóżmy się na kwadrans z nogami powyżej linii serca – np. układając je na poduszkach. Możemy na ten czas nałożyć na nie Maseczkę Iłową, która ma wspaniałe właściwości stymulujące pracę układu krążenia oraz mikrocyrkulację krwi i limfy w tkankach.
Prócz tego dobrze jest ograniczyć na jakiś czas spożywanie soli, a wprowadzić do diety produkty bogate w potas – tj. pomidory czy banany – pierwiastek ten wspaniale kontroluje gospodarkę wodną w organizmie. Zamiast soli można używać preparatu mineralo-witaminowego Soupseen, który stanowi doskonały dodatek do mięs, ziemniaków czy sałatek.
Niestety nie zawsze obrzęki są takim “niewinnym” objawem – w niektórych sytuacjach mogą być sygnałem poważnych chorób i wówczas koniecznie należy udać się do lekarza!
Najnowsze komentarze