Posted on lip 17, 2014 in Inne dolegliwości, Pielęgnacja skóry | 0 comments
Słoneczne kąpiele to pokusa, której trudno się oprzeć – dla wielu pań to wręcz punkt obowiązkowy wakacyjnego planu urlopowego! Trzeba jednak wiedzieć, że mimo wielu pozytywów, opalanie ma też swoją ciemną stronę – i nie hebanową opaleniznę mamy tutaj na myśli! Na szczęście wystarczy trzymać się kilku prostych zasad, aby skutecznie zmniejszyć ryzyko niebezpieczeństwa i na długo cieszyć się piękną i zdrową opalenizną!
Kiedy nadchodzi lato skrupulatnie wykorzystujemy każdą chwilę słonecznej pogody i wystawiamy swoje ciało na działanie słońca – to przyjemność, której trudno sobie odmówić. Dlaczego? Bo słoneczne promienie i przyjemne ciepełko dają nam nie tylko wakacyjną opaleniznę – to również szereg korzyści zdrowotnych i psychologicznych.
Po pierwsze – uzupełniamy nasze biologiczne magazyny w witaminę D, która wzmacnia układ odpornościowy oraz odgrywa kluczową rolę w utrzymywaniu prawidłowej struktury kośćca – jest silnym sojusznikiem m.in. w walce z osteoporozą! Po drugie – działamy na przekór wielu schorzeniom dermatologicznym – umiarkowana słoneczna ekspozycja pozytywnie wpływa na strukturę skóry i niesie ulgę m.in. w łuszczycy, grzybicy i trądziku. Po trzecie – co znaczące zwłaszcza dla nas, kobiet – helioterapia daje rewelacyjne efekty w łagodzeniu dolegliwości związanych z PMSem (czyli syndromem napięcia przedmiesiączkowego) tj. wahania nastrojów, skłonność do napadów złości, czy doskwierający ból. Ponadto – przebywanie w jasnym świetle słonecznym przynosi nam zdrowy sen, pomaga załagodzić symptomy depresji, a także w znaczący sposób polepsza ogólne samopoczucie!
O negatywnych skutkach nadmiernej ekspozycji na słońce nie będziemy się rozpisywać – w końcu rok rocznie specjaliści ostrzegają nas nie tylko przed bolesnym oparzeniem, ale także fotostarzeniem skóry oraz rozmaitymi nowotworami, w tym najgroźniejszym z nich, czyli czerniakiem! Aby więc uzyskać piękną opaleniznę, nie narażając się przy tym na ryzyko choroby, warto trzymać się kilku podstawowych zasad.
1. Zrób przegląd kosmetyczki – bezwzględnie pozbądź się kosmetyków do opalania, które towarzyszyły ci rok wcześniej – nawet jeżeli wciąż mają dobrą datę przydatności przez wpływ ciepła, tlenu i czasu mogą mieć obniżoną skuteczność lub całkowicie straciły już swoje właściwości ochronne. Kosmetyczne braki natychmiast uzupełnij – wypróbuj np. Balsam Solaris Dr Nona, który zawierając naturalne filtry ochronne oraz substancje łagodzące będzie niezastąpiony przed, w trakcie i po opalaniu! Pamiętaj, że także twoje włosy nie przepadają za zbyt dużą ilością słońca – dlatego zaopatrz się w kosmetyki do ich pielęgnacji, które ochronią je przed promieniowaniem UV – np. Szampon Morski Dr Nona do stosowania na co dzień oraz odżywka z tej samej serii.
2. Zrób skrupulatny peeling całego ciała – wykonaj go na dzień przed planowana kąpielą słoneczną, np. przy pomocy soli z Morza Martwego. Taki zabieg znacznie zwiększy szansę na uzyskanie równomiernej opalenizny.
3. Nie stosuj kremów, które zawierają kwasy AHA – w ten sposób unikniesz przebarwień, które mogą wywoływać.
4. Zawsze stosuj kremy ochronne – nakładaj je co najmniej kwadrans przed ekspozycją słoneczną. Aplikację powtarzaj co 3-4 godziny, nie zapominając o odnowieniu warstwy ochronnej po każdej kąpieli w wodzie. Pamiętaj, aby balsam do opalania nakładać na suchą i oczyszczoną skórę i nie mieszać go z innymi preparatami.
5. Nawadniaj się – podczas opalania pij dużo płynów, kiedy wystawiasz ciało na słońce tracisz wodę o wiele szybciej niż w normalnych warunkach. Jeżeli nie uzupełnisz braków narażasz sie na wiele groźnych konsekwencji, m.in. udar słoneczny. Jeśli nie lubisz wody, sięgnij np. po ziołową herbatkę Gonseen, która dodatkowo uzupełni braki w makro i mikroelementach.
6. Unikaj słońca w samo południe – a dokładnie pomiędzy godziną 11 a 15, kiedy działa najbardziej intensywnie, wzrasta wówczas ryzyko poparzeń, zwłaszcza u osób o jasnej karnacji. Jeżeli jednak nie skrywasz się w chłodnym zaciszu czterech ścian, pamiętaj o ochronie głowy i oczu, staraj się przebywać raczej w cieniu.
7. Nie opalaj się – jeśli twoja skóra ma wyjątkowo jasny odcień, dużo znamion lub w dzieciństwie byłaś często narażona na poparzenia słoneczne – w tych przypadkach kilkakrotnie wzrasta ryzyko powstania nowotworów – nawet jeśli stosujesz się do pozostałych zasad! Dla Ciebie lepszą alternatywą będzie opalenizna z tubki – stosuj np. kremy z naturalnym wyciągiem z orzecha włoskiego, ekstraktem z marchwi lub masłem kakaowym.
8. Regeneruj skórę – po całodniowym przebywania na słońcu nie zapominaj o starannym nawilżeniu ciała – wybierz preparat, który dodatkowo schłodzi i usprawni regenerację skóry. Sięgnij po sprawdzony balsam Soalris, który ma za zadanie przeciwdziałać różnorodnym problemom związanym z nadmierną ekspozycją na słońce. Przynosi on natychmiastową ulgę w sytuacji, kiedy przesadzisz z opalaniem!
Nigdy nie zapominaj, że opalanie prócz tego, ze jest nieziemsko przyjemne, bywa również niebezpieczne! Zawsze stosuj się do powyższych zasad i chroń swoje ciało – dzięki odpowiedniej prewencji masz szansę na uzyskanie zdrowej i pięknej opalenizny oraz uniknięcie nieprzyjemnych konsekwencji zdrowotnych – tych natychmiastowych, jak i oddalonych w czasie o miesiące a nawet lata!
Najnowsze komentarze