Posted on sty 28, 2015 in Układ moczowy | 0 comments
Problemy z panowaniem nad pęcherzem to – wydawać by się mogło – bolączka przeważnie kobiet w podeszłym wieku, nieodzowny element starzenia się organizmu. Tymczasem – jak się okazuje – problem ten dotyka panie coraz młodsze i dotyczy około jednej trzeciej Polek w wieku rozrdoczym. To problem wstydliwy i utrudniający życie, często pozostający w sferze tabu i bagatelizowany – a tymczasem może być z powodzeniem leczony!
Nietrzymanie moczu, zwane również inkontynencją moczową (od łac. incontinens – „nie trzymając przy sobie”) lub nieco kolokwialnie “popuszczaniem” to niekontrolowany wyciek moczu z cewki moczowej i jako takie nie jest osobną jednostką chorobową, a jedynie przypadłością wskazującą na inne patologie w naszym organizmie. Trudno jest jednoznacznie wskazać na przyczyny tej przypadłości – zwłaszcza, że u jednej pacjentki może być ich kilka, występujących równocześnie. Najczęstszą jest osłabienie mięśni Kegla lub innych struktur podtrzymujących miednicę (wskutek porodów, menopauzy i zwyczajnie – starzenia się organizmu), do innych należą różnorakie schorzenia urologiczne, ginekologiczne, neurologiczne i onkologiczne, a także urazy mechaniczne czy wady wrodzone.
Czynniki ryzyka to wiek, przebyte ciąże i porody (drogą naturalną), menopauza, przebyte zakażenia układu moczowego i niektóre choroby (w tym m.in. zapalenia pochwy i sromu, nadciśnienie, cukrzyca, stwardnienie rozsiane), a także otyłość i prowadzenie niezdrowego stylu życia (z nadużywaniem alkoholu i papierosów włącznie).
U młodych kobiet problem z panowaniem nad pęcherzem jest najczęściej związany z zakażeniem dróg moczowych i może stanowić pierwszy objaw infekcji, przypadłości występująca powszechnie, zwłaszcza u pań, które prowadzą intensywne życie erotyczne.
Nietrzymanie moczu może występować w różnym stopniu nasilenia – od lekkiego po wzmożone, a ze względu na jego przyczyny możemy wyróżnić różne postaci tej dolegliwości. Należą do nich:
wysiłkowe nietrzymanie moczu – kiedy na skutek osłabienia zwieraczy, mięśni kegla (dna miednicy) czy ponadnormalną ruchomością szyjki pęcherza bezwiednie oddawanie moczu wiąże się z wysiłkiem fizycznym, kaszlem, gwałtownymi ruchami, śmiechem, czy kichaniem. Bardzo często nietrzymanie moczu pojawia się także u wychłodzonych kobiet/zmarzluchów po wyjściu z ciepłego pomieszczenia na zimne powietrze
czynnościowe nietrzymanie moczu – zazwyczaj niezwiązane z patologicznymi zmianami w obrębie układu moczowego, charakteryzujące się niemożnością zdążenia na czas do toalety.
Nietrzymanie moczu to wbrew pozorom przypadłość bardzo obniżająca komfort życia – głównie ze względu na różne czynniki związane ze sferą psychiki. Choć należy do problemów statystycznie najczęściej zgłaszanych u ginekologa, to w wielu środowiskach – zwłaszcza w mniejszych miejscowościach – wciąż pozostaje tematem tabu. Kobiety dotknięte tym problemem wstydzą się, boją opinii rodziny i najbliższego otoczenia, co może prowadzić do ograniczenia codziennych aktywności i narastania poczucia izolacji. Tymczasem jeśli zbagatelizujemy nasz stan, nie przełamiemy się i otwarcie nie zgłosimy go lekarzowi lub innemu specjaliście możemy przysporzyć sobie kolejnych problemów – nieleczone nietrzymanie moczu może skutkować powikłaniami tj. częste stany zapalne układu moczowego i dróg rodnych, czy stany zapalne skóry krocza.
Wiele Pań uważa, że z nietrzymaniem moczu można żyć – bo nic nie da się zrobić. Tymczasem dzisiejsza medycyna oferuje nowe rozwiązania i technologie, z których warto korzystać. Istnieje wiele sposobów na uporanie się z “przeciekającym” pęcherzem (m.in. biofeedback, elektrostymulacja, czy wzmacnianie laserem) – a także naturalna suplementacja połączona z systematycznymi ćwiczeniami mięśni kegla.
• Yamseen po 2 kaps. na noc
• Ravseen po 3 kaps. rano
• Maseczka iłowa na dół brzucha na 0,5-2 godziny, co drugi dzień
• Balsam Solaris na dół brzucha
• Ćwiczenia dla polepszenia pracy zwieracza
Dla kobiet wychłodzonych wskazana jest także zmiana diety. Należy wprowadzić produkty rozgrzewające typu imbir, cynamon, kardamon. W naszym klimacie w okresie zimowym unikać produktów ochładzających organizm, przede wszystkim cytrusów. Nie jemy pomarańczy, klementynek tylko pijemy kompoty przygotowane w lecie, najlepiej z dodatkiem anyżu i cynamonu. Zimna “pupa” świadczy o dużych niedoborach organizmu, należy go wzmacniać i rozgrzewać. W okresie zimowym chronić swoje nerki, nosić długie płaszcze, ubierać się na cebulkę, pić i jeść ciepłe strawy i napoje. Zatem dieta, ćwiczenia, suplementacja i odpowiedni ubiór przyniosą nam spodziewane rezultaty.
Najnowsze komentarze